Ptasznik Marek Stelar

Kryminał, który według opisu wciąga od pierwszych stron, a w dodatku jest najnowszą powieścią autora, którego twórczość chciało się poznać od dawna? I do tego można ją przeczytać przedpremierowo? Takim okazjom się nie odmawia! Zapraszam na kilka słów o Ptaszniku, pierwszym tomie najnowszej serii Marka Stelara, którą w księgarniach znajdziecie już 28 lutego.

Głównym bohaterem powieści jest Henryk Ptasznik, alias Heinrich Vogel. Jego los przypieczętowało jedno wydarzenie z młodości, które ściągnęło na niego najpierw wieloletnią odsiadkę w więzieniu o podwyższonym rygorze, a następnie, po wielu latach, doprowadziło do uwikłania się w śledztwo dotyczące śmierci przypadkowej kobiety oraz znienawidzonego od dawna ojca. Uwikłany przez dawnego współwięźnia, Miszę, w sprawę, od której chciał się trzymać z daleka współpracując z komisarz Iwoną Banach z CBŚP, Vogel idzie śladem ojca prowadzącego nielegalne interesy. Ślady prowadzą do Niemiec, skąd pochodzi część rodziny Vogla oraz do nagrania pewnego polowania sprzed lat. Dokąd go to zaprowadzi? Pewnie dowiemy się w kolejnych tomach serii, jednak możecie mi wierzyć, że będziecie czekać na kontynuację z niecierpliwością.

Ptasznik to kryminał, w którym rolę śledczego pełni były skazaniec, żyjący w odosobnieniu, a niej jak mamy to zazwyczaj funkcjonariusz policji czy detektyw. To ciekawy zabieg, dzięki któremu możemy obserwować niekonwencjonalne sposoby zdobywania informacji, ale też przemianę bohatera pod wpływem informacji, do jakich dociera oraz ludzi, których spotyka na swojej drodze. Jedną z takich osób jest komisarz Banach, która nie tylko pomaga Voglowi odkrywać kolejne tajemnice, ale także nieoczekiwanie sprawia, że zaczął potrzebować w swoim otoczeniu kogoś jeszcze, poza towarzystwem samego siebie.

Wprawny czytelnik Stelara zauważy, że zarówno Henryk Ptasznik, jak i Joanna Banach pojawili się już w innych utworach pisarza. Henryk miał swój epizod w Milczeniu, a jego losy zostały nieco zmienione na potrzeby Ptasznika. Natomiast komisarz Banach była główną bohaterką dylogii Wybrana i Przegrana. Autor spełnia tym samym prośby czytelników i daje swym bohaterom nowe oblicze. Z przyjemnością poznam ich losy we wspomnianych książkach, żeby porównać je z obrazem z Ptasznika. Należy jednak zaznaczyć, że nie jest wymagana znajomość wcześniejszych książek autora, by w pełni czerpać przyjemność z czytania najnowszej powieści.

Ptasznik to nie tylko kryminał pełną gębą, ale historia, której kolejne warstwy są ujawniane czytelnikowi stopniowo, często poprzez intrygujące zwroty akcji. W główny wątek mamy wplecione liczne wtrącenia dotyczące zawiłych relacji rodzinnych bohatera, traumy z przeszłości czy powiązania z SB i Stasi. W tej książce przewidywania czytelnika nie są pewne do momentu ich potwierdzenia, co trzyma napięcie do ostatnich stron, na których autor również nie szczędzi nam zaskoczenia i obiecujących wydarzeń w kolejnym tomie.

Na dużą pochwałę zasługuje styl Stelara oraz konstrukcja techniczna książki. Nie ma tu dłużyzn, nadmiernych opisów, owijania w bawełnę i przedłużających się dialogów. Rozdziały są krótkie, treściwe, spójne i bardzo konkretne. Sprawia to, że Ptasznika czyta się szybko, ale z wysokim poziomem zainteresowania, a po ostatnich zdaniach, chce się od razu wiedzieć co będzie dalej. Mam nadzieję, że na drugi tom serii nie będziemy musieli zbyt długo czekać.

Ptasznik to bardzo dobra książka kryminalna, której wydarzenia są opisane na tyle wiarygodnie, by mogły się rzeczywiście zdarzyć. Autor, poza samym śledztwem, daje nam wielowarstwową historię pełną różnych wątków i tajemnic, które chętnie odkrywa się wraz z bohaterami – wiarygodnymi, wyrazistymi i choć poturbowanymi przez życie, to umiejącymi znaleźć w sobie siłę, by walczyć o siebie i tych, na których im zależy. Polecam fanom autora i gatunku, ale też wszystkim, którzy mają ochotę na dobrą, trzymającą w napięciu literaturę.

O autorze

Marek Stelar to pseudonim literacki Macieja Biernawskiego. Z wykształcenia architekt, z zamiłowania pisarz i czytelnik kryminałów. Debiutował w 2014 powieścią Rykoszet, która jest pierwszą częścią trylogii o Krugłym i Michalczyku. W 2017 wydał powieść Niepamięć, która zapoczątkowała następną trylogię z inspektorem Suderem. Akcja wszystkich jego powieści dzieje się w Szczecinie. Laureat Złotego Kościeja 2015 w kategorii kryminał za Twardego zawodnika oraz Nagrody Wielkiego Kalibru 2023 za książkę Krzywda. Otrzymał wyróżnienie Komendanta Szkoły Policji w Pile w konkursie dla najlepszej polskiej miejskiej powieści kryminalnej roku 2020 za powieść Blizny, a w 2022 wyróżnienie podczas festiwalu pn. Kryminalna Piła za Głębię.

Tytuł: Ptasznik

Autor/ka: Marek Stelar

Wydawca: Filia

Ilość stron: 352

Ocena subiektywna: 8/10

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Filia.

Autor rysunku wykorzystanego na zdjęciach: Michał Gaworski.


Komentarze

Jedna odpowiedź do „Ptasznik Marek Stelar”

  1. […] Książki Marka Stelara są dla mnie zawsze gwarancją dobrej lektury. Jego twórczość charakteryzuje dopracowany rys postaci, spójna i przemyślana konstrukcja powieści, a także szereg intryg, tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Do tego mam pewność, że jako czytelniczka, będę zaangażowana w próbę odkrycia prawdy. Czarna wdowa, o której będzie dzisiejszy post, jest najnowszą powieścią autora. Jest to kontynuacja losów Heinricha Vogla, bohatera Ptasznika, którą to powieść miałam przyjemność przeczytać i również dla Was zrecenzować. […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *